wtorek, 30 stycznia 2018

Spaghetti z pulpecikami z kaszy jaglanej i suszonych pomidorów


Uwielbiam kuchnię wegetariańską za to, że mimo iż wegetarianką jestem już ponad cztery lata, to co chwilę odkrywam jakieś nowe, pyszne połączenia. Zwyczajny makaron spaghetti z sosem pomidorowym można bardzo łatwo odmienić, dodając przeróżne dodatki - ogranicza nas tak naprawdę wyłącznie nasza wyobraźnia! Ja połączyłam go dziś z jedną z najzdrowszych kasz - kaszą jaglaną. Polecam ten przepis wszystkim, którzy chcieliby nieco urozmaicić swój jadłospis :)

Składniki (na 4 porcje):

na pulpeciki:

- 200 g kaszy jaglanej
- słoik suszonych pomidorów + 3 łyżki oleju z tych pomidorów
- szklanka ziaren słonecznika
- przyprawy: papryka wędzona, papryka ostra, pieprz

oraz:

- makaron spaghetti ok. 250 gram
- 800 g pomidorów
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- przyprawy: sól, pieprz, papryka ostra, bazylia, oregano
- garść startego żółtego sera

1. 200 g kaszy jaglanej płuczemy pod ciepłą wodą, a następnie gotujemy na wolnym ogniu w dwóch szklankach wrzącej wody (lekko posolonej) do momentu, w którym kasza wchłonie całą wodę. Pomidory siekamy, ziarna słonecznika mielimy, a następnie łączymy je z kaszą, dodajemy 3 łyżki oleju z suszonych pomidorów i doprawiamy do smaku. Następnie formujemy pulpeciki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia - z podanych proporcji wychodzi ok. 30 sztuk. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok. 25 minut (do zrumienienia) z włączoną funkcją termoobiegu.

2. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

3. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy, kiedy się zeszkli dodajemy pomidory. Dusimy na małym ogniu do momentu, aż sos się zredukuje i zgęstnieje, a pomidory się rozpadną. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawiamy solą, pieprzem, ostrą papryką, bazylią i oregano.

4. Na talerzu układamy makaron, polewamy sosem, posypujemy startym żółtym serem, nakładamy pulpeciki i podajemy. 

Smacznego!



2 komentarze:

  1. pięknie się prezentują i napewno są przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszna wariacja na temat klasycznego włoskiego dania.
    Nie jestem wege, ale lubię wszystkie wersje.

    OdpowiedzUsuń