Uwielbiam paszteciki z kapustą i grzybami! Chociaż tak naprawdę pierwszy raz spróbowałam ich dopiero w gimnazjum - w moim rodzinnym domu nigdy się takich pasztecików nie robiło, czego bardzo żałuję :) Za to od czasu, kiedy spróbowałam ich po raz pierwszy, co roku pojawiają się na naszym wigilijnym stole. Poniższy przepis jest łatwy, a z ciastem pracuje się naprawdę super - jest bardzo elastyczne. Ponadto - oprócz oczekiwania na wyrośnięcie ciasta - paszteciki robi się naprawdę bardzo szybko!
Składniki:
ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml ciepłego mleka
- 25 g świeżych drożdży
- 1/4 szklanki oleju
- 2 jajka (1 jajko do ciasta + 1 jajko do posmarowania pasztecików)
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka soli
farsz:
- 500 g kiszonej kapusty
- 50 g suszonych grzybów
- 1 cebula
- przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz
- opcjonalnie: papryka słodka, ostra, kolendra, gorczyca
Przygotowanie:
1. Grzyby płuczemy, zalewamy zimną wodą i moczymy przez kilka godzin. Następnie gotujemy je przez około 20 minut, osączamy z wody i kroimy na malutkie kawałki. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, dodajemy posiekane grzyby, przyprawiamy całość solą i pieprzem, podsmażamy.
2. Kapustę kroimy na centymetrowe kawałki, umieszczamy w garnku, zalewamy niewielką ilością wody (do poziomu kapusty), solimy do smaku, dodajemy liść laurowy oraz ziele angielskie i gotujemy do miękkości. Gdy kapusta jest ugotowana, dodajemy grzyby z cebulą, mieszamy. Doprawiamy do smaku ulubionymi przyprawami, u mnie są to: pieprz, papryka słodka i ostra, odrobina kolendry i gorczycy.
3. Przygotowujemy zaczyn - w misce umieszczamy drożdże, 1/4 szklanki ciepłego mleka, łyżkę cukru i dwie łyżki mąki pszennej i mieszamy do połączenia się składników. Przykrywamy zaczyn ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15-20 minut aż drożdże zaczną pracować.
4. Na stolnicy umieszczamy pozostałe składniki: resztę mąki, jedno jajko, resztę mleka oraz sól i mieszamy do połączenia składników. Dodajemy podrośnięte drożdże i dalej mieszamy (w razie potrzeby dosypujemy mąki) do uzyskania gładkiego i elastycznego ciasta. Następnie umieszczamy je w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę - powinno podwoić swoją objętość.
5. Ciasto wyrabiamy chwilę i dzielimy na cztery równe części. Każdą z nich rozwałkowujemy na długi prostokąt. Na środku umieszczamy farsz i zlepiamy końce. Powstałe ruloniki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia łączeniem do dołu.
6. Każdy rulonik dzielimy na mniejsze kawałki o długości ok. 4 cm. Wszystkie paszteciki smarujemy rozkłóconym jajkiem - możemy również posypać makiem lub czarnuszką. Odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia, po czym wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na około 20-25 minut (aż nabiorą ładnego, złotego koloru).
Smacznego!
Juz zdjęcia zachęcają do przygotowania pasztecikow 😋
OdpowiedzUsuńPaszteciki mamy Perzolka 😆
OdpowiedzUsuńHaha, myślałam że tylko ja je pamiętam :D ale to nie ten przepis :) tamten mi się gdzieś niestety zgubił :(
Usuń